
Poczucie własnej wartości może przejawiać się na wielu płaszczyznach. To nie tylko pewność siebie i świadomość własnych atutów, ale również i umiejętności interpersonalne i łatwość nawiązywania kontaktów z innymi ludźmi. Brak akceptacji samego siebie jest z kolei podłożem licznych kompleksów, a w konsekwencji również i zaburzeń natury psychicznej. Dlaczego tak trudno jest nam zaakceptować samego siebie? Czym jest samoakceptacja i dlaczego warto nad nią pracować?
Czym jest samoakceptacja?
Aby zrozumieć dokładnie, co kryje się pod pojęciem samoakceptacji, należy sięgnąć do definicji, opracowanej przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne, tworzone przez tysiące osób, wykształconych w zakresie psychologii. Zgodnie z jego wytycznymi, samoakceptacja to nic innego, jak uznanie własnych osiągnięć, zdolności i talentów, ale również dostrzeżenie i akceptacja ewentualnych ograniczeń.
Jak nietrudno się domyślić, bez samoakceptacji nie będziemy w stanie odczuwać satysfakcji, co z kolei warunkuje poczucie spełnienia na drodze zawodowej lub rodzinnej. Samoakceptacja jest więc nieodzownym elementem zdrowia psychicznego, które przekłada się na zadowolenie z życia i jakość codziennego funkcjonowania.
Dlaczego warto zaakceptować siebie?

Negatywne postrzeganie własnej osoby i problem z samoakceptacją z pewnością nie ułatwiają podejmowania kolejnych wyzwań dnia codziennego. Wprost przeciwnie, są one źródłem obezwładniającego lęku przed ewentualną porażką, a zarazem przyczyną obniżonego samopoczucia, co z kolei nie sprzyja motywacji do działania.
Brak samoakceptacji może również przejawiać się w relacjach z innymi ludźmi. To przede wszystkim problemy z poprawną komunikacją i wyrażaniem własnych potrzeb, ale również i brak asertywności, podejrzliwość wobec komplementów, niezadowolenie ze swojego wyglądu i problemy w podejmowaniu wiążących decyzji. Jak nietrudno się domyślić, stan ten rzutuje na życie zawodowe i prywatne, prowadząc nawet do pojawienia się depresji i rodząc konieczność podjęcia psychoterapii.
Dlaczego samoakceptacja jest tak trudna?
To pytanie z pewnością zadaje sobie wiele osób, borykających się z brakiem akceptacji własnych ograniczeń. Nie można jednak udzielić na nie jednoznacznej odpowiedzi, gdyż u podłoża problemu może leżeć wiele przyczyn. Bardzo często będą to doświadczenia z wczesnego dzieciństwa, determinujące w znacznym stopniu nasz późniejszy rozwój.
Środowisko rodzinne może wpływać na późniejszy brak samoakceptacji poprzez:
- wygórowane oczekiwania względem dziecka,
- ciągłe niezadowolenie, wyrażane przez rodziców,
- konieczność szybkiego przejęcia odpowiedzialności za pozostałych członków rodziny w rodzinach dysfunkcyjnych,
- przemoc fizyczna i psychiczna w środowisku rodzinnym,
- brak zgody na okazywanie emocji, również tych negatywnych,
- lęk i niepewność, leżące u podłoża sprzecznych komunikatów, wysyłanych przez rodziców.
Jak relacje z innymi ludźmi wpływają na naszą samoakceptację?
Samoakceptacja determinowana jest nie tylko przez środowisko rodzinne, ale również i poprzez relacje z innymi ludźmi. Zdaniem wielu psychologów, częstym źródłem tego rodzaju problemów jest poczucie winy oraz ciągła chęć spełniania oczekiwań innych, bez obiektywnego spojrzenia na własne możliwości i wykluczenia sytuacji, na które nie mamy żadnego wpływu. Taka postawa prowadzi do permanentnego stresu oraz poczucia nieustannego bycia ocenianym, bez możliwości spełnienia wygórowanych standardów, które często narzucamy sami sobie.
Od czego zacząć budowanie samoakceptacji?

Nasza samoocena nie podniesie się z dnia na dzień. Uświadomienie sobie, że budowanie samoakceptacji to złożony proces, wymagający czasu i poświęcenia, będzie pierwszym krokiem do ostatecznego sukcesu. Zanim jednak będziemy mogli go świętować, należy nauczyć się obiektywnego spojrzenia na samego siebie. Będzie ono przejawiać się w świadomości własnych atutów, ale również i wad. Te jednak będą tym razem traktowane nie jako przeszkoda i źródło lęku przed porażką, ale jako cecha, którą należy zaakceptować.
Niezwykle istotnym aspektem będzie też pozbycie się wyrzutów sumienia, związanych z sytuacjami, na wystąpienie których nie mieliśmy wpływu. Takie rozliczenie się z własną przeszłością będzie doskonałym punktem wyjściowym do pracy nad akceptacją samego siebie.
Jak poprawić swoją samoocenę?
U podłoża samoakceptacji leżą często negatywne wzorce, dotyczące zarówno emocji, jak i zachowań. Aby zaakceptować samego siebie, warto więc zmienić swoje nastawienie. Może to przejawiać się w trosce o własne ciało i wygląd zewnętrzny, ale również i w odnalezieniu pasji, dzięki której na nowo odkryjemy codzienne przyjemności.
Kształtowanie nowych postaw będzie często wiązało się również z koniecznością zerwania toksycznych relacji i pozbycia się niezdrowych nawyków. To prosta droga do komfortu zarówno w sferze fizycznej, jak i psychicznej, o który warto zadbać, by zaakceptować siebie – z zaletami, umiejętnościami, ale również i wadami, które wcale nie muszą determinować naszej codzienności.
Rozwiążmy wspólnie Twój problem z brakiem samoakceptacji!